Orszakowe świętowanie
Barwny Orszak przeszedł po raz drugi ulicami Wołowa. Setki uczestników wzięło udział w Święcie Trzech Króli. Z wielu zakątków ziemi przybyły kolorowe zastępy, a na czele mędrcy, którzy oddali pokłon i dary Dzieciątku Jezus.
Orszak rozpoczęła uroczysta msza święta pod przewodnictwem abpa seniora archidiecezji wrocławskiej Mariana Gołębiewskiego w naszym kościele. Podczas liturgii Arcybiskup Senior odwołał się do Ewangelii – przedstawił mędrców, którzy podążyli za gwiazdą betlejemską nie znając drogi. Być może pochodzili z Persji lub Jordanii i najprowdopodobniej znali się już na astrologii i układzie gwiazd na niebie. To byli poszukiwacze prawdy, którzy chcieli ją poznać w nowonarodzonym Mesjaszu, oddając Mu pokłon.
Przekazali też dary, które w religii i kulturze Bliskiego Wschodu miały szczególne znaczenie – złoto jako królowi, kadzidło jako Bogu, a mirę jako człowiekowi, który będzie cierpiał.
Poprzez małe rzeczy i różne drogi Bóg prowadzi człowieka do wiary w niego – tłumaczył abp M. Gołębiewski. Przywołał tu obraz św. Brata Alberta, który w ludziach biednych widział Chrystusa. Św. Augustyn natomiast przeobraził swoje życie po przeczytaniu fragmentu Listu do Rzymian – przyjął chrzest i święcenia kapłańskie.
To przykłady, które można mnożyć. Patrząc na mędrców, bierzemy z nich przykład w pielgrzymowaniu ku poznaniu prawdy. Uczymy się tej drogi przez całe życie, w którym istnieje wiele przeszkód – Chrystus jest światłem, które rozświetla drogi ciemności. To wędrowanie objawia się też w poznaniu siebie, a wpatrując się w Boże Dzieciątko, narażone na zgładzenie przez Heroda, rozumiemy, że nie jest to droga łatwa i wymaga ciągłego wspierania łaski uświęcającej – podsumował Arcybiskup.
Po zakończeniu Eucharystii wszyscy udali się na rynek, skąd ruszył wielobarwny orszak. Nie zabrakło trzech mędrców – jeden z nich Batlazar jechał na wielbłądzie, dwóch pozostałych konno, a pomiędzy nimi kolorowe zastępy. Na Zamku Piastowskim przeżyliśmy sceny z Herodem, a tuż obok rozegrała się taneczna sztuka walki dobra ze złem, przygotowana przez tancerzy Studia Balans. Orszak zakończył się błogosławienstwem abpa M. Gołębiewskiego, wspólnym kolędowaniem, smakowaniem ciasta i grochówki.
Pragniemy podziękować wszystkim parafianom i gościom, którzy tak licznie zebrali się na orszaku, przez co radośnie przeżyliśmy to święto. Słowa szczególnego podziękowania kierujemy do wszystkich, którzy z serca poświęcili wiele czasu na przygotowanie tej pięknej uroczystości. No i wielbłądowi, co ładnie się do nas uśmiechał.